Namalowane przeze mnie obrazy ukazują poszczególne widoki miast (np.: Częstochowa, Warszawa, Poznań, Gdańsk, Kraków…, a nawet Nowy Jork, a konkretnie jego najbardziej znaną dzielnicę − Manhattan) − nie ograniczam się do jednego miejsca.
Przyglądając się różnym zdjęciom i zwiedzając wiele miejskich aglomeracji, mimo różnic w nazwie czy stylu, w jakim zostały wybudowane, zawsze znajdzie się jakiś elementarny wyróżnik wspólny dla wszystkich miast. Zmrok czy noc są właśnie tymi cechami, kiedy dane miejsce zamiera i widać tylko świecące się okna czy reklamy, zagubionych przechodniów, imprezowiczów itd. Chciałam zwrócić uwagę na fakt, że chociaż konkretne miasto jest „uśpione”, to jednak w kolorystyce są one do siebie podobne. Pozornie panuje w nich ogólny spokój, ale w każdym z „okienek” miejskiej zabudowy coś się dzieje: ktoś płacze, ktoś się śmieje, ktoś umiera, ktoś się z kimś kocha itp. Poprzez kolor, jaki znajduje się w „okienkach” moich budowli, chciałam ukazać tę różnorodność, o której często zapominamy w codziennej krzątaninie.
Obraz z kotem jest wizją odrębną od pozostałych prac, mimo iż utrzymany jest w podobnej kolorystyce i tonacji. W ten sposób chciałam ukazać, poprzez anonimowość tego kota, anonimowość ludzi w mieście. Każdy kot jest podobny, ale tak naprawdę inny− z ludźmi jest tak samo. Często nie zwracamy uwagi na rzeczy, które nas otaczają − na to, w którym okienku pali się dobre radosne światło, a w którym już po prostu gaśnie.
Wszystko to tworzy "Miejskie misteria".
Wystawa odbyła się w Galerii Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie (Galeria 113, Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy im. Jana Długosza w Częstochowie) w 2014 r.